Jakim twardzielem trzeba być, żeby to zrobić?
Magda FritzMagda Fritz

Jakim twardzielem trzeba być, żeby to zrobić?

Najszybsi pokonają dystans w nieco ponad 40 godzin... W Beskidach startuje najtrudniejszy ultramaraton górski w Polsce. Uczestnicy Beskidy Ultra Trail  zmierzą się z 3 dystansami: 60 km, 90 km i 260 km. Trasy poprowadzone są najwyższymi szczytami przez Klimczok, Skrzyczne, Baranią Górę, Pilsko i Babią Górę. Na najdłuższym i najtrudniejszym dystansie- z przewyższeniem 12 000 m- wystartuje 15 zawodników już dzisiaj wieczorem. Każdy otrzyma GPS, dzięki czemu rywalizację będzie można śledzić w internecie. Zawodnicy biegną bez przerwy.
Jak twardym trzeba być, żeby wystartować w Beskidy Ultra Trail, pytamy Michała Kołodziejczyka, dyrektora zawodów. Posłuchajcie.
Start do biegu na 260 km w czwartek o godz. 22:00 ze szczyrkowskiego amfiteatru. Pozostałe biegi- na 60 i 90 km rozpoczną się w sobotę o 4:00 nad ranem! Na trasie zawodów są ustawione punkty odżywcze. "To jest menu dostosowane do tego, żeby można było jeszcze po tym biec. Niektórzy łapią w biegu napój, inni którym nie zależy na wyniku, tylko samej przyjemności spędzają w takim punkcie nawet do pół godziny"- mówi Kołodziejczyk. Nikt raczej nie połakomi się na kotleta, czy inny obiad, bo po takim posiłku już nie będzie w stanie biec.
Na 60 km rywalizować będzie ok. setka biegaczy, na dłuższym 90-kilometrowym dystansie powalczy ponad 50 osób.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: