Zostawiła psy w rozgrzanym aucie
Magda FritzMagda Fritz

Zostawiła psy w rozgrzanym aucie

Zostawiła dwa psy w rozgrzanym samochodzie na słońcu, a sama poszła w góry. Do zdarzenia doszło w weekend w Ustroniu.Auto było zaparkowane w nasłonecznionym miejscu na parkingu pod Czantorią. Mieszkaniec Knurowa, widząc wycieńczone zwierzęta zadzwonił na policję i wybił szybę w aucie. Na zewnątrz temperatura wynosiła plus 30 stopni.
Na miejscu byli funkcjonariusze ustrońskiego komisariatu. Chwilę później na parking dotarła właścicielka czworonogów. 60-letnia mieszkanka Bochni w swoim postępowaniu nie widziała nic niestosownego. Policjanci ustalili, że zwierzęta przebywały w rozgrzanym samochodzie przez blisko 1,5 godziny. Psy rasy Rhodesian po uwolnieniu nie wymagały opieki weterynarza. Policja wyjaśnia wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Sprawdza, czy nie zostały naruszone przepisów ustawy o ochronie zwierząt.
Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt za wystawianie zwierzęcia na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego życiu lub zdrowiu grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: