Wjechał w karetkę, pędzącą na sygnale
Magda FritzMagda Fritz

Wjechał w karetkę, pędzącą na sygnale

W Bielsku-Białej osobowy volkswagen uderzył w karetkę pogotowia, pędzącą na sygnale. Do szpitala trafił 5-letni chłopiec. Policja wyjaśnia okoliczności zderzenia samochodu osobowego z karetką pogotowia ratunkowego. Doszło do tego wczoraj wieczorem na skrzyżowaniu Al. Andersa z ul. Michałowicza.
"24-letni kierowca volkswagena polo, jadącego prawym pasem w kierunku os. Karpackiego nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go auta i najechał na tył osobowego nissana, następnie odbił się od barierki i wjechał na lewy pas, gdzie zderzył się z karetką pogotowia na sygnale"- mówi Elwira Jurasz, rzeczniczka bielskiej policji. W zdarzeniu ucierpiało dziecko, podróżujące nissanem. U 5-latka podejrzewano uraz kręgosłupa, pomocy udzieliła mu ekipa pogotowia, która brała udział w stłuczce. Mały poszkodowany trafił do szpitala. Jak informuje policja, na szczęście skończyło się na strachu i braku poważniejszych urazów. Wszyscy kierowcy, którzy brali udział w tym zdarzeniu byli trzeźwi. Sprawca - 24-letni kierowca volkswagena polo został ukarany mandatem- zapłacił 220 zł oraz 6 punktami karnymi.
Jak dowiedzieliśmy się, karetka nie wiozła pacjenta. Ratownicy jechali do wezwania do agresywnie zachowującego się mężczyzny.



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: