Zmiana dyrektora. Odeszła na własną prośbę
Magda FritzMagda Fritz

Zmiana dyrektora. Odeszła na własną prośbę

Z bielską sceną lalkową była związana od 1981 r. Najpierw jako kierownik literacki, a od 2003 r. jako dyrektor.„Nigdy nie ukrywałam, że środki jakie nasz teatr otrzymuje z budżetu miasta na prowadzenie działalności są za małe na nasze ambicje”- mówi Lucyna Kozień, do sierpnia dyrektor naczelna i artystyczna bielskiej „Banialuki”.

Po 16 latach prowadzenia Teatru Lalek im. Jerzego Zitzmana, mimo ważnego kontraktu Kozień postanowiła zrezygnować ze stanowiska. "Odchodzę z uśmiechem. Zostawiam teatr w doskonałej kondycji artystycznej i dobrej sytuacji finansowej"- mówi nasz gość. Posłuchajcie. 

Mowa o wpływach z biletów. Bielska "Banialuka" gra aż ok. 400 przedstawień w sezonie.

O jakich pieniądzach na działalność mowa? W zeszłym roku teatr im. J. Zitzmana otrzymał z miejskiej kasy 2,8 mln zł oraz 146 tys. zł na inwestycje. W tym sezonie ma dostać o 200 tys. zł mniej plus 100 tys. zł na inwestycje. 

Dodajmy, że nowym dyrektorem bielskiej sceny lalkowej został bielszczanin Jacek Popławski, aktor, reżyser i menadżer kultury. Ostatnio był z-cą dyrektora artystycznego teatru lalkowego w Rzeszowie.

Całej rozmowy z naszym dzisiejszym gościem możecie posłuchać w zakładce Audycje/Gość Radia BIELSKO. 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: