Łowili "skarby" w rzece
Magda MarchińskaMagda Marchińska

Łowili "skarby" w rzece

Blisko półtorej tony śmieci zebrano podczas kolejnej, piątej już akcji wielkiego sprzątania rzeki Białej. Jej pomysłodawcami są wędkarze z bielskiego klubu Renegat Fishing Team. 55 osób - ochotników z zapasem rękawic i worków na śmieci spotkało się w sobotę przy bielskim ratuszu. Wśród nich były między innymi zuchy z 38. Beskidzkiej Gromady "Zwierzaki" działającej przy Szkole Podstawowej nr 3 w Bielsku-Białej. Wszyscy przystąpili do sprzątania brzegu i koryta rzeki Białej na odcinku od Mikuszowic Krakowskich do Komorowic.
Worki na śmieci szybko zapełniały się odpadami. Najwięcej było plastikowych butelek po napojach, puszek po piwie, opakowań po papierosach, worków foliowych i styropianu. - Są to śmieci drobne, nie tworzą "wagi", ale ich wydobycie jest o wiele bardziej kłopotliwe - mówi Wojciech Duraj, jeden z organizatorów sprzątania Białej. Uczestnicy akcji natrafili też na nieco większe odpady zaśmiecające rzekę. Z wody wyciągnięto między innymi: narty, opony, telewizor, tapczan, a nawet kompletny... sedes z deską i spłuczką.
Fot: Renegat Fishing Team


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: