Hit dla Rekordu!
Magda FritzMagda Fritz

Hit dla Rekordu!

Do starcia na szczycie futsal ekstraklasy doszło w hali w Cygańskim Lesie. Rekord Bielsko-Biała pokonał Gattę Zduńska Wola 3:0 i utrzymał pozycję lidera, powiększając przewagę nad najgroźniejszym rywalem.

Rekord Bielsko-Biała- Gatta Zduńska Wola 3:0
Szymura 18’, Franz 33’, Marek 40’

Po rundzie jesiennej Rekord przewodził stawce w Futsal Ekstraklasie. Rekordziści wygrali osiem meczów z rzędu! Kibice zastanawiali się, jak wpłynęła na ich formę miesięczna przerwa świąteczna. Sprawdzić to mieli brązowi medaliści mistrzostw Polski poprzedniego sezonu, którzy zakończyli jesienne granie na trzecim miejscu.
Od pierwszego gwizdka sędziego było widać, że to mecz na szczycie. Akcja błyskawicznie przenosiła się spod jednej bramki pod drugą, ale częściej atakowali biało-zieloni. Mimo to, pierwsi lepszą sytuację do strzelenia bramki mieli goście, kiedy to w 9. minucie Michał Marciniak mocno strzelał z dystansu, ale piłka trafiła w poprzeczkę. Cztery minuty później w słupek trafił Igor Sobalczyk. Piłkarze ze Zduńskiej Woli wyraźnie nie mieli dzisiaj szczęścia, bo to, jak się później okazało sprzyjało lepszym. Rekordziści wyszli na prowadzenie w 18. minucie spotkania za sprawą Piotra Szymury. Kapitan gospodarzy stojąc tyłem do bramki opanował piłkę, odwrócił się i spokojnie skierował ją do siatki.
W drugiej połowie, tempo gry nie spadło. To z pewnością podobało się kibicom, którzy głośno dopingowali swoje zespoły. Rekord nacierał coraz częściej, a owocem tego była bramka zdobyta przez  przez Rafała Franza w 33. minucie. Sytuacja, w jakiej znaleźli się zduńskowolanie zmusiła trenera Wojciecha Sopura do wpuszczenia na boisko "lotnego" bramkarza. Ostatnie minuty meczu, to wielki pech przyjezdnych. W słupek trafiali Sobalczyk, dwukrotnie Mariusz Milewski, a w dodatku ten pierwszy nie wykorzystał karnego. W ostatnich sekundach pojedynku gości dobił Michał Marek.
„Cieszę się, że to świetne futsalowe widowisko zakończyło się naszym zwycięstwem. Patrząc na wynik można myśleć, że to zwycięstwo przyszło łatwo, ale nic podobnego.  To był bardzo ciężki mecz. Cieszę się, że sprzyjało nam szczęście, bo jak mówi stare piłkarskie porzekadło szczęście sprzyja lepszym” - mówił po meczu trener Rekordu, Adam Kryger.

foto: BTS REKORD
autor: Dawid Harężlak

Posłuchaj audycji:



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: