Zawrotne tempo
Joanna Wieczorek-TycJoanna Wieczorek-Tyc

Zawrotne tempo

Tym razem farsa. Lekki, ale wymagający gatunek zagości na scenie Teatru Polskiego w Bielsku-Białej. Wymagający ze względu głównie na pracę reżysera i aktorów. Przy tym tempo akcji i przygotowań było szybkie.W ten weekend czeka nas premiera w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej. Będzie to świetnie wpisująca się w okres karnawału farsa "Hotel Westminster". Sztukę Ray`a Conney`a wyreżyserował Witold Mazurkiewicz, dyrektor Teatru. Przyznał podczas konferencji prasowej, że dopiero niedawno odkrył siłę farsy. Posłuchaj.

Tempo pracy nad spektaklem było bardzo szybkie, podobnie jak i tempo utrzymane na scenie. Praca nad farsą mimo tego wymaga zegarmistrzowskiej precyzji. Aktorzy mieli niełatwe zadanie, w krótkim czasie opanować bardzo dużo tekstu. Opowiada Piotr Gajos, który wciela się w postać Richarda Willey`a. Posłuchaj.

"Hotel Westminster" opiera się na dwóch wątkach: politycznym, który stanowi tło do przedstawianej historii i obyczajowym. Ten drugi w sposób perfekcyjny obnaża naszą hipokryzję. Widzowie "Hotelu Westminster" z pewnością uwagę zwrócą na scenografię. Inspirowana była kolażem, znajdziemy w niej też elementy rysunków satyrycznych i nawiązania do estetyki hotelu. Za to co widzimy na scenie odpowiedzialny był Damian Styrna. Posłuchaj.

W sztuce zobaczymy m.in. Wiktorię Węgrzyn-Lichosyt, Orianę Soikę, Anitę Jancię-Prokopowicz, Piotra Gajosa oraz Michała Czadernę

To podobnie jak "Mayday" czy "Boeing, boeing" będzie hit. Bilety wykupiono na spektakle do końca marca. Premiera "Hotelu Westminster" w najbliższą sobotę.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1

Nagranie 2

Nagranie 3



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: