Zasłużone oburzenie czy dobra praktyka?
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Pixabay
Beata SteklaBeata Stekla

Zasłużone oburzenie czy dobra praktyka?

Kierowca zawrócił, aby zabrać z przystanku pasażerów, którzy nie zdążyli na autobus. Kobieta jadąca tym autobusem: "Jestem oburzona". Rzecznik przewoźnika: "To dobra praktyka".Był to autobus Komunikacji Beskidzkiej jadący w kierunku Kęt. Rzecz działa się całkiem niedawno w Bielsku-Białej, a opowiedziała nam o niej nasza słuchaczka i jednocześnie pasażerka opisywanego kursu.

- Wszystkie miejsca zajęte, każdy ma swoje plany i godziny. Byliśmy już na Hałcnowskiej Kępie, a autobus wracał pod Sferę. Zabrani stamtąd pasażerowie wysiedli dosłownie po kilku przystankach, na kolejny kurs nie musieli długo czekać - opisuje kobieta podkreślając, że cała sytuacja bardzo ją oburzyła.

- Starajmy się być życzliwi. Życzliwość polega m.in. na tym, że kierowca widząc, iż ma tak zwane "przody" jeżeli chodzi o czas postanawia - po ludzku - wrócić po spóźnionego pasażera. Mnie akurat coś takiego się podoba - komentuje Maksymilian Pryga, rzecznik prasowy Komunikacji Beskidzkiej. Posłuchaj

Mimo to nasz rozmówca nie odmawia nikomu możliwości złożenia skargi: do Zespołu Przewozów lub bezpośrednio do Komunikacji Beskidzkiej. Potrzebne do tego dane kontaktowe dostępne są na stronie internetowej komunikacjabeskidzka.pl. Posłuchaj

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1

Nagranie 2



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: