Wyszła z imprezy w cudzym futrze
KPP Wadowice
Beata SteklaBeata Stekla

Wyszła z imprezy w cudzym futrze

Teraz musi wytłumaczyć się przed sądem.Myślicie, że zostawicie sobie ot tak ubranie, chociażby w hotelu i nic się nie wydarzy? W dzisiejszych czasach jednak trzeba mieć się na baczności.

Potwierdziła to 37-latka, która w lutym ukradła futro o wartości 1200 złotych, właśnie w jednym z andrychowskich hoteli, podczas rodzinnej uroczystości. Właścicielka skradzionego odzienia powiadomiła wówczas mundurowych, którzy - dzięki monitoringowi - ustalili, że futro zabrała inna kobieta, lecz nie udało się ustalić jej tożsamości.

W końcu jednak policjanci dowiedzieli się kto to i kilka dni temu odwiedzili złodziejkę w jej własnym domu. Kobieta myślała, że cała sprawa została zamieciona już dawno zapomniana, więc była niezwykle zdziwiona. Od razu przyznała się do kradzieży. Nie miała wyjścia, futro wisiało w jej szafie.

Teraz grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności. O jej dalszym losie zdecyduje sąd.




Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: