Uderzył w radiowóz. Później było już tylko gorzej
Joanna Wieczorek-TycJoanna Wieczorek-Tyc

Uderzył w radiowóz. Później było już tylko gorzej

Konsekwencje karne i finansowe może ponieść 38-latek, który uderzył w policyjny radiowóz, ale to nie wszystko...
Wszystko wydarzyło się w Pawłowicach, w powiecie pszczyńskim. Tamtejsi mundurowi poczuli z tyłu auta silne uderzenie. Wysiedli z radiowozu, bo chcieli się upewnić, czy nikt nie ucierpiał. Sprawca stłuczki zorientował się co zrobił i postanowił ratować się ucieczką. Jak relacjonuje Karolina Błaszczyk, z komendy w Pszczynie, widząc co się dzieje, policjanci włączyli sygnały dźwiękowe i świetlne, a później ruszyli w pościg. 
 
Pokonali niewielki dystans, bo 38-latek ponownie stracił panowanie nad citroenem i uderzył w przydrożną latarnię. Przebadano kierowcę, był pijany. Mieszkaniec pow. cieszyńskiego miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. 
 
Za jazdę pod wpływem alkoholu grożą 2 lata odsiadki. Znacznie dłuższy pobyt w więzieniu grozi gdy kierowca nie zatrzyma się do policyjnej kontroli lub gdy mundurowi dają wyraźny znak do zatrzymania pojazdu, a prowadzący auto tego nie zrobi. Wtedy można trafić za kratki nawet na 5 lat.


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: