Mali rowerzyści bez opieki. Było blisko tragedii
Agnieszka DąbrowskaAgnieszka Dąbrowska

Mali rowerzyści bez opieki. Było blisko tragedii

Mali rowerzyści bez odpowiedniej opieki. W ostatnich dniach w Oświęcimiu już dwukrotnie mogło dojść do nieszczęścia.Najpierw na ulicy Słowackiego 7-letni rowerzysta wjechał na przejście dla pieszych bezpośrednio przed nadjeżdżającego fiata, którym kierował 35-letni mieszkaniec Przeciszowa. Kierowca widząc dziecko, błyskawicznie zjechał na przeciwległy pas, gdzie maluch z impetem uderzył w jego auto, po czym się wywrócił. Chłopiec niegroźnie się potłukł. Jego mama była w tym czasie w domu.

Do poważniejszego w skutkach zdarzenia doszło wczoraj na Osiedlu Pileckiego. 24-letnia mieszkanka Oświęcimia skręcając w lewo, zderzyła się z 8-letnią  rowerzystką, która jechała lewą stroną drogi. W wyniku uderzenia przez fiata dziewczynka doznała urazu miednicy oraz ogólnych potłuczeń i została przewieziona do szpitala. W tym przypadku również dziecko było bez opieki osoby dorosłej.

Policja przypomina, że dzieci mogą wyjechać na ulice same po ukończeniu 10 lat i zdaniu egzaminu na kartę rowerową.



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: