źródło: youtube.com
Takiego wydarzenia plenerowego mieszkańcy Ustronia się nie spodziewali. Zaskoczeni i zaniepokojeni dzwonili wczoraj do burmistrza miasta informując o wiecu w centrum Ustronia.
W sąsiedztwie Rynku odbywało się zgromadzenie, które zostało zgłoszone do urzędu miasta jako wiec antywojenny. To jednak nie pokojowa retoryka dominowała w jego trakcie. Na banerze widniało hasło „Śmierć wrogom ojczyzny”. A przekaz był jednoznacznie antyukraiński i antyunijny, okraszony licznymi wulgaryzmami.
Jedna z osób przemawiająca do mikrofonu – przed budynkiem biblioteki! – używała chwilami wręcz rynsztokowego języka, którego próbek nie sposób prezentować. Ograniczymy się więc do poniższego cytatu:
– Jestem człowiekiem gwałtownym, wulgarnym, agresywnym, przepełnionym nienawiścią – przyznawał prowadzący wiec.
Werbalne ataki skierowane były nie względem grożącej Polsce putinowskiej Rosji, a banderowskiej Ukrainy i neobolszewickiej Unii Europejskiej. Dostało się również Stanom Zjednoczonym czy Lechowi Kaczyńskiemu.
Zaalarmowany przez mieszkańców, na wiec przyjechał burmistrz Ustronia Paweł Sztefek. Jednak zgromadzenia nie rozwiązał.
–
Udałem się na miejsce żeby sprawdzić co tam się dzieje. Zastałem nieciekawą sytuację z mojej perspektywy, bo pani, która zgłaszała ten wiec, stała z boku jako organizator. A część główną prowadziło dwóch panów, którzy nie do końca przedstawiali treści antywojenne. Powiedziałem im, że jeśli nie zmienią retoryki, będą zmuszony rozwiązać ten wiec – relacjonuje burmistrz.
Posłuchaj
Po długiej wymianie zdań, w opinii burmistrza retoryka na wiecu zelżała i nie było przesłanek prawnych do rozwiązania zgromadzenia.
–
Nasze prawo, niestety, jest tak skonstruowane, że nawet jeśli mi się to nie podoba osobiście, czy mieszkańcom miasta, jeżeli nie są spełnione przesłanki art. 20 (Prawo o zgromadzeniach), to nie jesteśmy w stanie nic zrobić. I tak było właśnie wczoraj – podsumowuje Paweł Sztefek.
Posłuchaj
Wcześniej podobne „propolskie wiece antywojenne” odbyły się w Katowicach, Chorzowie i Sosnowcu. W Internecie na wszystkie zgromadzenia, w tym to, które odbyło się w Ustroniu, zapraszała na swoich stronach organizacja Krakowscy Rodacy Kamraci.