Braki kadrowe w szkołach. Wiceburmistrz: trudno znaleźć specjalistów
Fot. ilustracyjne/Pixabay
Robert FraśRobert Fraś

Braki kadrowe w szkołach. Wiceburmistrz: trudno znaleźć specjalistów

Spada ilość dzieci w szkołach i przedszkolach. W kęckich szkołach podstawowych, rok do roku ubyło aż 181 uczniów. Winny jest niż demograficzny. Problemem jest też brak nauczycieli.
Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Kętach, wiceburmistrz Rafał Ficoń przedstawił raport o stanie realizacji zadań oświatowych w gminie za rok szkolny 2023/2024.  - Obecnie gmina prowadzi piętnaście placówek, w tym pięć szkół podstawowych i cztery zespoły szkolno-przedszkolne. Pozostałe osiem placówek funkcjonuje pod zarządem innych podmiotów – powiedział Rafał Ficoń. 
Zastępca burmistrza mówił o malejącej liczbie uczniów w przedszkolach i szkołach. Powodem są przechodzące przez system edukacyjny ostatnie roczniki niżu demograficznego. - W ubiegłym roku odnotowaliśmy spadek ilości dzieci. Tylko dziesięcioro dzieci ubyło w przedszkolach. W naszych szkołach odnotowaliśmy spadek liczby dzieci o 181, jednak w bieżącym roku zauważamy wzrost, a naukę 1 września rozpoczęło 2848 uczniów – powiedział wiceburmistrz. Posłuchaj
W gminnych szkołach zatrudnionych jest 517 nauczycieli, z czego ponad połowa to nauczyciele dyplomowani. Jednak szczególnie w małych szkołach, pojawiają się braki kadrowe. - W placówkach mniejszych, są przedmioty, na które trudno znaleźć specjalistów do pracy na kilka godzin tygodniowo - wyjaśnił Ficoń. Szczególnie w przypadku pedagogów i psychologów trudno jest zapewnić pełne zatrudnienie. Posłuchaj
Gmina oferuje system dofinansowania dla nauczycieli chcących zdobyć dodatkowe kwalifikacje. W ubiegłym roku przeznaczono na ten cel 142 tysiące złotych.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1

Nagranie 2



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: