Zjadł w restauracji i ani myślał zapłacić
Joanna Wieczorek-TycJoanna Wieczorek-Tyc

Zjadł w restauracji i ani myślał zapłacić

Pecha miał oszust, który próbował najeść się do syta, nie płacąc rachunku. Pecha dlatego, że świadkiem całego zajścia był policjant po służbie.Ale od początku... Kilka dni temu 32-latek poszedł do restauracji w centrum Bielska-Białej i zamówił posiłek. Chciał wyjść nie płacąc.

- St. sierż. Tomasz Hodurek z samodzielnego pododdziału prewencji policji, spacerował z rodziną ulicą 11 Listopada w Bielsku-Białej, gdy w pewnym momencie zauważył przebiegającego mężczyznę i drugiego, który go próbował dogonić. "Goniący" mężczyzna wołał: łapać złodzieja i to spowodowało, że policjant bez chwili wahania ruszył za uciekinierem - relacjonuje nadkom. Aleksandra Gęga z KMP w Bielsku-Białej.Posłuchaj.

Po kilkuset metrach policjant dogonił uciekającego bielszczanina.

32-latkowi zostanie postawiony zarzut z kodeksu wykroczeń i teraz zamiast 30 złotych należnych za zjedzony posiłek, może zapłacić nawet 5 tys. zł grzywny.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: