Agnieszka Dąbrowskaśroda, 22 lutego 2017 16:30

Za nagrodę muszą słono zapłacić

Oszukani na pokazie - przykra niespodzianka spotkała małżeństwo z Górek Wielkich.-Czujemy się oszukani - mówi nasza słuchaczka. Bogusława z Górek Wielkich wraz z mężem zostali zaproszeni na pokaz foteli, wrócili z wysokim rachunkiem do zapłaty.
-Mówili, że to pokaz foteli. Na końcu konkurs, mąż wyciągnął kopertę i niby wygrał 4200 złotych. Wzięliśmy za to matę masującą, dodatkowo trzeba było jeszcze zapłacić 2000 złotych - wyjaśnia.
Wygraną można było przeznaczyć tylko i wyłącznie na zakupy u tego sprzedającego. Po podpisaniu umowy dopiero w domu zorientowali się, że coś jest nie w porządku. Posłuchajcie!

Jak relacjonuje pani Bogusława, dokument, który dostali różnił się od podpisywanego. Przede wszystkim kwotą, która ostatecznie wyniosła 7000 złotych. Okazało się, że prezenty też kosztują i to znacznie więcej niż małżeństwo jest w stanie zapłacić, teraz chcą ostrzec innych. Sprawę zgłosili na policję i do Powiatowego Rzecznika Konsumentów. Irena Krzanowska, rzeczniczka w powiecie bielskim, mówi, że w ostatnim czasie znów jest wysyp tego typu pokazów.

Ludzie często nieświadomie kupują rzeczy o zawyżonej wartości i nie czytają umów, a firmy wykorzystują okazję. Jest jednak szansa, by się z takiej transakcji wyplątać.
-Trzeba wiedzieć, że w przypadku tego typu umów, czyli podpisanych na prezentacjach, mamy prawo do odstąpienia w ciągu 14 dni. Nie możemy tego zrobić ustnie, tylko i wyłącznie w formie oświadczenia pisemnego wysłanego listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. W ślad za tym idzie zwrot zakupionego na pokazie towaru. Ważne jest też to, że nie możemy towaru zakupionego na prezentacji używać. Możemy go jedynie sprawdzić, tak jak w sklepie - podkreśla Krzanowska.

Warto skorzystać z usługi, w której kurier dostarczający paczkę jest obecny przy jej otwarciu, bo za porysowany czy zniszczony towar zwracana kwota może być mniejsza, a jak dodaje rzeczniczka, zdarza się, że firmy twierdzą, że przedmiot rzekomo był uszkodzony, by zapłacić mniej.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1