W Bielsku-Białej otwarto Branżowe Centrum Umiejętności. Nauczycie się tam jak zakładać winnice!
Fot. Beata Stekla
Beata SteklaBeata Stekla

W Bielsku-Białej otwarto Branżowe Centrum Umiejętności. Nauczycie się tam jak zakładać winnice!

Przy szkole ogrodniczej w Bielsku-Białej otwarto Branżowe Centrum umiejętności. Oferuje ono darmowe kursy i szkolenia z zakresu szeroko pojętego ogrodnictwa. Tytułowe winnice to jedna z wielu możliwości.BCU funkcjonuje na tyłach Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Stanisława Szumca w Bielsku-Białej. Przyszłym kursantom oferuje kształcenie w bardzo dobrych warunkach, które zapewniają nowoczesna sala konferencyjno-szkoleniowa, dwie zmodernizowane szklarnie, pracownie zawodowe oraz tereny z uprawami roślin sadowniczych, warzywniczych oraz ozdobnych.

Oficjalne otwarcie BCU miało miejsce wczoraj. Jak powiedziała nam zastępczyni dyrektora szkoły, Dorota Grabska, obecnie trwa rekrutacja na poszczególny kursy, a nauka ruszy we wrześniu. Wśród nauczycieli znajdą się pedagodzy z bielskiej szkoły ogrodniczej oraz pracownicy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.

W szkoleniach weźmie udział - na początek - 300 osób. Kursy są kierowane do uczniów, dorosłych i nauczycieli. Wśród propozycji m.in. ogrodnictwo prospołeczne i zdrowotne, zakładanie i prowadzenie upraw zielarskich i przyprawowych oraz uprawa grzybów jadalnych. Szkolenia mają trwać do czerwca przyszłego roku. Więcej na bcu-ogrodnictwo.pl. 

Środki na organizację BCU w Bielsku-Białej pochodzą z Krajowego Planu Odbudowy i wynoszą ponad 12 milionów złotych. Do tej pory, z kwoty tej wydano 9 milionów 650 tysięcy złotych. Ponad 5,5 miliona poszło na budowę obiektu mieszczącego salę konferencyjno-szkoleniową, około 3,5 miliona kosztowała modernizacja szklarni z wyposażeniem, ponad 300 tysięcy wydano na pozostałe elementy wyposażenia. 

Branżowe Centra Umiejętności jest to ogólnokrajowy projekt finansowany z KPO. Wysokość tego finansowania to blisko 1,5 miliarda złotych. Centra powstają we wszystkich województwach. Pierwotnie w całej Polsce miało być 120 takich placówek, trwają jednak przymiarki do 126 albo 127. 

Jak mówi wiceminister edukacji narodowej - Henryk Kiepura - w pierwszej fazie działalności BCU mają zapewnione finansowane z Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jeśli centrów będzie 120, każe dostanie po milionie złotych. Jeśli będzie ich więcej, to pieniądze te zostaną podzielone proporcjonalnie.

- W późniejszym okresie BCU będą wpisywane do potrzeb oświatowych, zgodnie z nową Ustawą o finansach publicznych, czyli przejdą na finansowanie z innego źródła - mówi wiceminister. 

Henryk Kiepura podkreśla, że docelowo BCU mają umożliwiać przekwalifikowanie osobom w wieku produkcyjnym, bo wymogi współczesnego świata są takie, że pracownik, w trakcie swojej drogi zawodowej, zmuszony jest kilkakrotnie się przebranżowić. 


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: