Po ogromnym pożarze tragedia w Sole. Aktualizacja
Paweł ChudeckiPaweł Chudecki

Po ogromnym pożarze tragedia w Sole. Aktualizacja

Okręg Polskiego Związku Wędkarskiego w Bielsku-Białej alarmuje! Po wczorajszej akcji gaśniczej w Żywcu w rzece Sole znajdują się tysiące martwych ryb.Woda użyta przy gaszeniu przedostała się do studzienek burzowych i dalej do rzeki Soły. Na powierzchni wody nadal znajduje się piana gaśnicza. Zginęły pstrągi, lipienie, klenie, świnki jazie i bolenie.
Jak informuje na swoim fanepage'u na Facebooku Zarząd Okręgu PZW w Bielsku-Białej, całe starania strażników zniweczyło czyjeś niedopatrzenie. Jak dodają - będą szukać winnych.

Aktualizacja 13.25


W świetle tych zdarzeń, pojawił się komentarz władz Żywca, w którym burmistrz uspokaja mieszkańców.

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska poinformował mnie, że sprawa ewentualnego skażenia Rzeki Soły jest rozpoznawana. Rano zostały pobrane próbki wody zarówno z terenu wokół pożaru jak i Rzeki Soły oraz Jeziora Żywieckiego. Informuję wszystkich mieszkańców, że rozpuszczalniki mogły dostać się do kanalizacji deszczowej, natomiast nie dostały się do kanalizacji sanitarnej i sieci wodociągowej. Ujęcie wody pitnej znajduje się na Rzece Koszarawie. Woda jest zdatna do picia, spełnia wszystkie normy i wymagania.
W związku z powyższym dementuję wszelkie plotki jakoby woda pitna z sieci wodociągowej na terenie miasta była niezdatna do picia.

Dodatkowo, Zarząd MPWiK w Żywcu wydał oświadczenie w sprawie jakości dostarczanej wody pitnej.

- Zarząd MPWiK Sp. z o. o. w Żywcu informuje, że pożar który miał miejsce minionej nocy w Żywcu przy ul. Stolarskiej nie miał żadnego negatywnego wpływu na jakość dostarczanej przez nas wody pitnej. Ponieważ nasze ujęcie wody znajduje na rzece Koszarawa, woda spełnia wszelkie normy i jest zdatna do picia - informuje MPWiK Sp. z o.o. w Żywcu.

21.43

Burmistrz Antoni Szlagor, odpowiada na sensacje Okręgu PZW w Bielsku-Białej na temat tysięcy śniętych ryb po poniedziałkowej akcji gaśniczej.

Informuję, że wyłowiono 153 śnięte ryby. Nie są to tysiące, jak donoszą niektóre szukające sensacji media. Dodam jednocześnie, że administratorem wód jest Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, a nie Miasto Żywiec. Oczywiście ubolewam nad faktem tego, że doszło do chwilowego skażenia, którego skutkiem jest śmierć tych ryb. Jednak priorytetem było wczoraj ugaszenie pożaru, a więc ratowanie zdrowia i życia ludzkiego.

Fot. PZW BB


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: