Nikola małą bohaterką. Uratowała mamę
Joanna Wieczorek-TycJoanna Wieczorek-Tyc

Nikola małą bohaterką. Uratowała mamę

Ma dopiero 7 lat, a zachowała się naprawdę dojrzale. Nikola, uczennica Szkoły Podstawowej numer 33 w Bielsku-Białej, uratowała swoją mamę przed zatruciem tlenkiem węgla.Dziewczynka zadzwoniła po pomoc, gdy zorientowała się, że "coś jest nie tak". Decydowały minuty i dojrzała postawa 7-latki. Na pomoc kwadrans później mogło być już za późno. W bloku przy ul. Łagodnej zaatakował czad. 

Mateusz Klimończyk, tata Nikoli, jest z córki bardzo dumny. To jego numer wybrała na telefonie i wezwała pomoc do mamy. Gdy pan Mateusz się pojawił, zadzwonił już po odpowiednie służby ratunkowe. - Przyjechała straż pożarna z czujnikiem, zaczęli sprawdzać mieszkanie, mimo że było wietrzone, to dalej [urządzenie - red.] wskazywało wysokie stężenie tlenku węgla - opowiada pan Mateusz. Posłuchaj.

Po przyjeździe karetki zbadano mamę i córkę. Pierwsza z nich trafiła do szpitala. Nikola też miała w niewielkim stopniu miała objawy podtrucia tlenkiem węgla, ale nie wymagała hospitalizacji. 

Sytuacja dotyczy akcji sprzed dwóch tygodni, gdzie tlenek węgla pojawił się prawie równocześnie w dwóch blokach przy ul. Łagodnej. Konieczna była wtedy ewakuacja lokatorów z 6 klatek. 

Pan Mateusz przy okazji tej sytuacji zwraca uwagę na konieczność posiadania w mieszkaniu czujnika tlenku węgla. Sam, jak przyznał, po tym zdarzeniu zakupił takie urządzenie.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: