
15 lipca 2025, imieniny: Henryka, Igi, Włodzimierza

Radiowa ekipa dziś przejęła stery w Maluchu należącym do Fundacji Donateo i stacji. Za kierownicą usiadła Monika, która nie kryła zaskoczenia pierwszymi wrażeniami z jazdy.
– Przesiadka z radiowego samochodu w automacie na maluszka była lekkim szokiem. Przez pierwsze trzydzieści minut miałam wrażenie, że samochód próbuje nas zabić – żartuje. – Samochodem trzęsie, jakby był na egzorcyzmach, a biegi wchodzą z dużym oporem. Po pewnym czasie jednak zrozumiałam jak działa ten samochód i udało się nam złapać wspólny rytm. – Już po chwili okazało się, że to naprawdę przyjemna jazda! Zaskoczyło mnie, jak bardzo jest mobilny i jak głośno w nim słychać wszystko na trasie. Hamulec i sprzęgło są tak blisko siebie, że potrzeba skupienia, żeby nie pomylić pedałów – opowiadała Monika. – Każdy następny kilometr był coraz piękniejszy i teraz bardzo się lubimy z naszym Maluszkiem: drapie go po kierownicy i głaskam po lusterku. Jazd Maluchem to tak naprawdę jak spotkanie z samym sobą – podkreśla Monika.
W trasie uczestnicy tradycyjnie organizowali wspólne zabawy. Były też konkursy. We wczorajszym jednym z zadań, było stworzenie przy pomocy AI grafik z Maluchem i motywem kosmetyków. – Ten challenge, gdzie do wygrania było 10 tysięcy złotych, wygrała właśnie nasza puszka – relacjonowała Monika. Dzięki wsparciu firmy Gabona do wirtualnej skarbonki Fundacji Donateo trafiło 10 tysięcy złotych.
Śledzie strachu na Wielkiej Wyprawie Maluchów
Na Wielkiej Wyprawie Maluchów uczestnicy nie ograniczali się wyłącznie do podróży. Dwie załogi (nr 31 i 112) zdecydowały się na nietypowy zakład, którego stawką było 10 tysięcy złotych. Maciej Serafin i Piotr Jach – zrzucili się po pięć tysięcy zorganizowali konkurs, gdzie do zjedzenia było dziesięć puszek słynnych fermentowanych śledzi - najbardziej śmierdzących śledzi świata!
Każdy, kto odważył się zjeść kanapkę z tym wyjątkowo cuchnącym przysmakiem, otrzymywał tysiąc złotych na swoją puszkę wsparcia. Ci, którzy podjęli wyzwania, ale nie udało im się mu sprostać, mieli wpłacić po pięćset złotych na ten sam cel. Ostatecznie wszyscy uczestnicy stanęli na wysokości zadania i przełknęli kanapki, mimo że od samego zapachu wielu robiło się niedobrze.
Wśród osób, które podjęły wyzwanie, znalazł się Jasiek Mela. Jak wspominał, wcześniej był przekonany, że będzie jadł coś w rodzaju delikatnego anchois. Kiedy jednak otwarto puszki, okazało się, że to prawdziwa próba charakteru. – Śledzie smakowały jak szczęście, bo wszystko idzie w szczytnym celu – żartował, choć jedno mina wskazywała na zupełnie inne doznania - Nie ukrywam, że zjedzenie było bardzo dużym poświęceniem – dodaje. – Ale wszystko dla dzieci – mówił, podkreślając, że właśnie ten cel motywował wszystkich do udziału.
Warto dodać, że całą akcję koordynowała Monika Jaskólska, znana z działań charytatywnych w Bielsku-Białej. Organizatorzy podkreślają, że w przedsięwzięciu nie chodzi jedynie o zbieranie wpłat od innych. – My sami też mocno walczymy o każdą złotówkę. To nie jest tak, że jedziemy i liczymy, że ktoś za nas wszystko zapłaci. Mamy wiele takich wewnętrznych akcji, które motywują ludzi do angażowania się finansowo – mówi nasza koleżanka redakcyjna Monika Handzlik.
Wielka Wyprawa Maluchów to inicjatywa, w której blisko sto Fiatów 126p pokonuje trasę przez Polskę i kraje nadbałtyckie. Celem jest zebranie środków na rehabilitację dzieci poszkodowanych w wypadkach drogowych. Fundacja Donateo prowadzi zbiórkę, a nasza stacja wspiera działania i relacjonuje wydarzenia.
Aktualne informacje, zdjęcia i filmy można śledzić na stronie Fundacji Donateo i na stronie radia. Pamiętajcie o skarbonce Fundacji Donateo – kliknij tutaj - każdy gest się liczy.
Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!
Zobacz inne wiadomości tego autora:
Bez bakterii, ale z zanieczyszczeniami. Woda do gotowania
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Bielsku-Białej przed chwilą poinformował, że woda dostarczana przez Przedsiębiorstwo Komunalne Kombest w gminach Bestwina i Wilamowice pozostaje warunkowo przydatna do spożycia. Chodzi o miejscowości Dankowice i Starą Wieś, gdzie w dalszym ciągu obowiązują zalecenia dotyczące jej gotowania. 0Wkrótce konsultacje w sprawie nowej organizacji ruchu w centrum. Rynek w Kętach może się zmienić
Oddanie do użytku północno-zachodniej obwodnicy Kęt ma otworzyć drogę do reorganizacji ruchu w centrum miasta. Jesienią ruszą konsultacje społeczne, podczas których mieszkańcy będą mogli zgłaszać swoje uwagi i propozycje.0Burmistrz wskazuje winnych: Za stan rzeki odpowiadają Wody Polskie
Gdy w ostatnich dnia w gminie Kęty obowiązywał stan pogotowia przeciwpowodziowego, w centrum uwagi znalazł się potok Bulówka, gdzie prowadzone były intensywne prace porządkowe. Dopiero zagrożenie wymusiło interwencję, którą zrealizowała gmina, choć zgodnie z przepisami za stan cieku odpowiadają Wody Polskie. Burmistrz Marcin Śliwa zaznacza, że samorząd może działać jedynie w sytuacjach nadzwyczajnych. 0