Dobrze wydane pieniądze?Magda FritzMagda Fritz

Temat tygodnia

DOBRZE wydane pieniądze?

Jedna porada dziennie na punkt. Takim małym zainteresowaniem cieszyła się darmowa pomoc prawna w minionym roku w Bielsku-Białej. Kiepska frekwencja w punktach, udzielających darmowej pomocy prawnej w Bielsku-Białej.

Temat poruszył na ostatniej sesji rady miejskiej radny Roman Matyja. Pytał o ilość osób, korzystających z tego typu pomocy, o ich opinie na temat jakości porad, a nawet o adresy miejsc, w których są one udzielane... "Pomysł wydaje się być bardzo dobry. W minionym roku wydaliśmy w mieście na ten cel prawie 430 tys. zł"- mówił radny PiS.

Przypomnijmy, stworzenie nieodpłatnej pomocy prawnej to pomysł ministerstwa sprawiedliwości, który za pieniądze z budżetu państwa realizują lokalne samorządy.

W Bielsku-Białej w zeszłym roku działało 7 takich punktów, w których udzielono 1908 porad prawnych. Jak mówi Waldemar Jędrusiński, zastępca prezydenta miasta nikt nie badał opinii ludzi na temat jakości udzielanych porad. "Mogę powiedzieć tylko, że nie wpłynęła żadna skarga na ich działalność"- mówił na sesji Jędrusiński. Informacja o lokalizacji poszczególnych punktów i godzinach ich pracy znajdują się na stronie internetowej urzędu miasta oraz w Biuletynie Informacji Publicznej miasta. "Propagujemy te punkty w Magazynie Samorządowym, w siedzibie urzędu i podległych wydziałach, w poradniach lekarza rodzinnego, siedzibach rad osiedli. Informacja jest rozpowszechniana podczas dni otwartych dla osób starszych, czy podczas wykładów Uniwersytetu III Wieku"- mówił Jędrusiński.

W dyskusję włączył się Jerzy Jachnik, poseł KUKIZ`15 z Bielska-Białej."Porobiły się fabryki radców prawnych, którzy w ramach organizacji pozarządowych, już nawet centralnie przejmują bezpłatne poradnictwo, bo wiedzą że tam się nic nie dzieje i to jest ciepły pieniądz”-mówił na sesji rady miejskiej parlamentarzysta. Według jego informacji, po pomoc prawnika do biur poselskich przychodzi dziennie ok. 10 osób, w Stowarzyszeniu Przeciw Bezprawiu między 20, a 10 osób.
 
Problem w tym, że według ustawy o darmowej pomocy prawnej nie wszyscy chętni mogą z niej skorzystać, ograniczony jest też zakres udzielanej ludziom pomocy. Do punktu mogą przyjść osoby starsze, powyżej 65 roku życia lub młodzi- do 26 roku życia oraz korzystający z pomocy społecznej i posiadający Kartę Dużej Rodziny.

To drugi rok funkcjonowania bezpłatnej pomocy prawnej. Przemysław Kamiński, wiceprezydent miasta mówi o większej frekwencji. W pierwszym kwartale 2017 r. udzielono 635 porad. "W zeszłym roku porada prawna kosztowała ok. 219 zł. Jeśli tendencja wzrostowa utrzyma się, to koszt jednej porady będzie niższy"- mówi Kamiński. Jego zdaniem jednak, ustawa powinna zostać zmieniona. POSŁUCHAJCIE.
 
Z uprawnionych grup w Bielsku-Białej najwięcej porad udzielono osobom starszym, po 65 roku życia. Najczęściej chodziło o porady z prawa cywilnego. Najczęstszą formą udzielonej pomocy było poinformowanie o obowiązującym stanie prawnym i przysługujących uprawnieniach lub spoczywających obowiązkach. Kolejną formą było wskazanie sposobu rozwiązania problemu prawnego. Jak się dowiedzieliśmy, obecnie środki z resortu sprawiedliwości nie wystarczają na pokrycie całości potrzeb.

CZY WASZYM ZDANIEM, DARMOWA POMOC PRAWNA W OBECNYM KSZTAŁCIE MA SENS?

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1