Centrum bajki i animacji. nowoczesne i interaktywneMagda FritzMagda Fritz

Temat tygodnia

Centrum Bajki i Animacji. Nowoczesne i interaktywne

Centrum Bajki i Animacji ma wreszcie szanse powstać przy Studiu Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej.

<br>
O placówce, która przez nowoczesne środki ma wciągać do zabawy nie tylko najmłodszych zwiedzających, pokazywać historię animacji mówi się od dawna. Dopiero teraz, po zmianach właścicielskich jest możliwość realizacji pomysłu.
Chyba nie ma dziecka, które nie znałoby przygód sympatycznych chłopaków- Bolka i Lolka, psa Reksia, kapitan a Klipera, czy profesora Gąbki i Smoka Wawelskiego. Te bajki powstały właśnie w Bielsku-Białej. W grudniu minionego roku Studio Filmów Rysunkowych na podstawie ustawy z 15 stycznia 2015 r. zostało przekształcone ze spółki Skarbu Państwa w instytucję kultury, podlegającą Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Tak było zresztą już wcześniej, bo do 2011 r. W międzyczasie studio filmowe musiało się „bronić” przed zakusami właściciela wystawienia go na sprzedaż, co groziło nawet likwidacją tej instytucji.
Jak mówi Andrzej Orzechowski, dyrektor bielskiego SFR ta zmiana otwiera przed instytucją nowe możliwości. „Jako spółka działająca na podstawie prawa handlowego musieliśmy się skupiać na zysku. Teraz oprócz produkcji filmowej możemy rozwijać działalność, którą prowadzimy od dawna. Rocznie nasze studio odwiedza 25 tysięcy dzieci, odbierając tutaj lekcje animacji”- mówi Orzechowski. Marzeniem jest stworzenie Centrum Bajki i Animacji, które zakładałoby budowę nowego wielopoziomowego budynku połączonego z historycznym obiektem przy ul. Cieszyńskiej 24, gdzie do dzisiaj powstają kreskówki oraz placem, na którym działałoby np. kino plenerowe. „Są podstawy, żeby zacząć myśleć o powstaniu centrum. Zaczynamy od szukania pieniędzy”- mówi szef studia.
Na budowę potrzebnych będzie kilkadziesiąt milionów złotych.„Zdajemy sobie sprawę, że bez środków unijnych takie przedsięwzięcie się nie uda”- mówi Orzechowski. W studiu liczą także na wsparcie miasta. „Na razie nie mamy tych pieniędzy. Początkiem wszystkiego jest deklaracja miasta, list intencyjny który mam nadzieję dostaniemy, w którym byłaby deklaracja konkretnego wkładu. Pomoże to w rozmowach z ministrem kultury i dziedzictwa narodowego w uzyskaniu dofinansowania”- mówi Andrzej Orzechowski.
O współpracę ze SFR w tym temacie pytał na wtorkowej sesji rady miejskiej radny Adam Ruśniak. Interpelację złożył w imieniu klubu radnych Komitetu Wyborczego Wyborców Jacka Krywulta. Pytał m.in., czy planowany przez miasto parking wielopoziomowy przy ul. Kopernika nie koliduje z planami budowy centrum- muzeum, czy władze bielskiej gminy będą mogły ingerować w te plany, tak aby wykorzystać cały potencjał tej części ul. Cieszyńskiej, która przylega do zabytkowej Starówki. Jak odpowiedział prezydent miasta Jacek Krywult, dzisiaj nie wiadomo nawet, jak przedsięwzięcie SFR będzie się nazywało, prace są na etapie tworzenia koncepcji. „Mogę powiedzieć tylko, że spotkaliśmy się w tej sprawie z przedstawicielami studia, jesteśmy w ścisłym kontakcie. Będziemy na pewno współpracować”- mówił na sesji prezydent Krywult.
Czy Waszym, zdaniem inwestycja może stać się magnesem przyciągającym turystów do Bielska-Białej, jak Centrum Nauki Kopernik w Warszawie, z oczywistych względów na mniejszą skalę?

foto: Studio Filmów Rysunkowych, Bielsko-Biała

Posłuchaj audycji: