Dziecko i pies


Chwytające za serce obrazki, na których dzieci przytulają się do puszystych kulek są zaprzeczeniem tego, co słyszymy w mediach. Dzieci pogryzione przez psy mają znacznie mniejsze szanse niż dorośli. Nie potrafią przewidywać, nie potrafią się bronić – dlatego skutki często są tragiczne. Wina jednak zawsze leży po stronie dorosłych.

Dzieci nie przestrzegają zasad obowiązujących w kontaktach z psami, są nieprzewidywalne i choć najczęściej mają dobre chęci, to same prowokują większość psich ataków.

Dorośli często wychodzą z założenia, że pies powinien tolerować i znosić wszelkie zaczepki ze strony dziecka. I o ile zabawowo nastawiony szczeniak może uznać, że zabawa jest przednia, to już starszy pies, może nie wytrzymać tych tortur i zaprezentować reakcję, która trafia potem na pierwsze strony gazet lub sprawi, że pies zostanie oddany do schroniska.

Najczęstsze przyczyny pogryzień dzieci to :

  1. Brak lub złe wychowanie psa, któremu pozwolono wcześniej na gryzienie właścicieli.

  2. Nie przestrzeganie podstawowych zasad w kontaktach z psami – sposobu witania, pracy, zabawy, wypoczynku itp.

  3. Wygaszanie u psa wysyłania sygnałów ostrzegawczych - kiedy pies warczy, informując, że coś mu się nie podoba – bardzo często strofujemy go za to – w efekcie pies przestaje ostrzegać i atakuje znienacka.

  4. Brak umiejętności odczytywania psie j mowy i sygnałów ostrzegawczych.

 


Z moich obserwacji wynika, że wystarczyłoby, aby kontakty dziecko – pies odbywały się z poszanowaniem przestrzeni osobistej psa i dziecka, aby dorośli kontrolowali wspólne zabawy, aby dzieci brały czynny udział w wychowaniu psa i były dla niego przewodnikiem a nie zabawką lub oprawcą.

Psy, nawet, te które teoretycznie nie będą miały kontaktu z dziećmi, powinny być od szczeniaka przyzwyczajane do obecności dzieci, a dzieci nawet te, które psa nigdy mieć nie będą powinny umieć z nimi obcować w bezpieczny sposób.

Między innymi dlatego namawiam swoich kursantów oraz dyrektorów przedszkoli do udziału w programie dla maluchów – „Wy nie wiecie, a ja wiem, jak rozmawiać trzeba z psem.”

Myślę, że wczesna edukacja dzieci, praca ze szczeniakami mogą sprawić, że śliczne obrazki z dziećmi przytulającymi psy, będą mogły znaleźć się w każdym rodzinnym albumie.

 

Ania Jastrzębska
www.4lapki.eu