Tragedia na zimowisku. Wybudzają 12-latka
Magda FritzMagda Fritz

Tragedia na zimowisku. Wybudzają 12-latka

Prawdopodobnie jutro zakończy się proces wybudzania ze śpiączki farmakologicznej 12-latka, który został przywieziony z zimowiska w Wiśle.

Wyłowiono go z basenu, na którego dnie leżał z kolegą. Niestety, jego rówieśnika nie udało się uratować.
Zeznania chłopca mogą okazać się kluczowe w wyjaśnianiu okoliczności tragedii, do której doszło we wtorek. Jak mówi dr Ryszard Odrzywołek, dyrektor szpitala pediatrycznego w Bielsku-Białej gdzie przywieziono nieprzytomnego nastolatka z zaburzeniami akcji serca i zaburzeniami oddechu, na razie wszystko wygląda pozytywnie. POSŁUCHAJCIE. 
Na razie nie można powiedzieć, kiedy chłopca będzie można przesłuchać.
Do tragedii doszło we wtorek, gdy 19-osobowa grupa dzieci z powiatu zgierskiego przebywała na krytym basenie w ośrodku sportowym przy ul. Olimpijskiej. Jedno z kapiących dzieci zaalarmowało opiekunów, ze dwóch chłopców leży na dnie basenu. Jak ustalili śledczy, na basenie w tym dniu nie było ratownika. Osoba, która go zastępowała jest zatrudniona jako pracownik techniczny i nie ma uprawnień ratownika wodnego. W momencie zdarzenia nie było jej jednak na basenie. Postępowanie w tej sprawie prowadzi cieszyńska prokuratura. Zimowisko przerwano, dzieci wróciły do domów. Przesłuchano tylko 5 nastolatków, które były w tym dniu na basenie. Reszta ma zostać przesłuchana w miejscu ich zamieszkania. 


 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: