Lekcje skrócone, awaria ciepłownicza
Magda FritzMagda Fritz

Lekcje skrócone, awaria ciepłownicza

Lekcje w szkole zostały skrócone do pół godziny, a dziecko ma przyjść w czapce, szaliku i rękawiczkach.

Takie informacje otrzymali wczoraj rodzice uczniów szkoły podstawowej nr 36 na os. Beskidzkim w Bielsku-Białej. Jak usłyszeli, dzisiaj usuwana będzie awaria ciepłownicza, w szkole może być zimno. Rodzice dziwią się, pytają czy nie można było zaplanować robót na weekend albo poniedziałek, kiedy rozpoczynają się ferie, a uczniów nie ma w szkole.
Arkadiusz Suda, wicedyrektor placówki- uspokaja. "Zespół Szkół Ogólnokształcących im. Armii Krajowej jest po termomodernizacji, nie wychłodzi się tak szybko. Chodziło nam o komfort uczniów"- mówi. Ostatnia lekcja skończy się o godz. 12:35. Kiedy rozmawialiśmy rano z dyrektorem Sudą, ogrzewanie nadal działało. POSŁUCHAJCIE.
Jak dowiedzieliśmy się w bielskiej "Thermie", na os. Beskidzkim doszło do rozszczelnienia na sieci ciepłowniczej. Dotychczas prowadzono prace bez konieczności wyłączenia dostaw ciepła. Usuwanie awarii zaplanowano celowo na dzisiaj, w związku z prognozą pogody. "Jest cieplej niż w ostatnich dniach, stąd roboty są mniej uciążliwe i szybciej się zakończą"- mówi Mirosław Rosik, zastępca dyrektora do spraw eksploatacji. Prace wymagają wyłączeń w okolicach ulic: Goleszowskiej, Wadowickiej i Orzeszkowej.
Awaria już powinna zostać usunięta.


 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: