Szukają następcy Stocha
Katarzyna KoczwaraKatarzyna Koczwara

Szukają następcy Stocha

Na belce startowej zasiadła m.in. wnuczka Apoloniusza Tajnera i siostrzeniec Adama Małysza. Zainaugurowali XIII Edycję Narodowego Programu Rozwoju Skoków Narciarskich „Szukamy Następców Mistrza” - LOTOS Cup 2017 w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej. Do Szczyrku dotarła prawdziwa zima i ze względu na obfite opady śniegu we wszystkich ośmiu kategoriach wiekowych rozegrana została tylko jedna seria konkursowa. 
W najmłodszej kategorii wiekowej - Junior E bezkonkurencyjny okazał się Kacper Jarząbek, który po raz pierwszy w karierze stanął na podium zawodów LOTOS Cup w skokach narciarskich.  - W serii próbnej były strasznie ciężkie warunki, ale za to w pierwszym skoku były bardzo fajne warunki i oddałem daleki skok. Był on naprawdę dobry i jestem z niego bardzo zadowolony - ocenia Kacper Jarząbek. - Mogłem skoczyć jeszcze dalej, jednak nie dałem rady, bałem się, bo już za wysoko leciałem - dodaje. 
Pierwsze zwycięstwo w cyklu odniosła również Sara Tajner, która po skoku na odległość 38 metrów o ponad 15 punktów wyprzedziła Natalię Kobielę z AZS-u Zakopane. Na najniższym stopniu podium kolejna z zawodniczek klubu SS-R LZS Sokół Szczyrk - Wiktoria Przybyła. - Konkurs był dla mnie ok. Ten skok z pierwszej serii konkursowej był dość dobry, jednak zabrakło w nim jeszcze dobrego lądowania, dlatego muszę jeszcze nad tym popracować. Padający śnieg przeszkadzał mi strasznie i szkoda, że nie udało nam się oddać drugiego skoku - ocenia najlepsza zawodniczka w kategorii Młodziczki.
W Juniorze D zdecydowanie najlepszy okazał się Jan Habdas. Reprezentant LKS Klimczok Bystra uzyskał 73 metry i o prawie 14 punktu pokonał Stanisława Majerczyka z TS Wisły Zakopane. Trzecie miejsce po skoku na odległość 59 metrów zajął Jan Bukowski z zakopiańskiego AZS-u. - Nie podszedłem do tego konkursu taki spięty, bo startowałem z rok młodszymi zawodnikami. Jednak wydaje mi się, że w próbnej serii ustawili mi troszkę za wysoką belkę jak dla mnie. Jednak nie czułem żadnej presji - przyznaje Jan Habdas.
W kategorii Junior C minimalnie lepszy okazał się Mateusz Gruszka. - Na zeskoku było bardzo miękko i trochę bałem się, bo w próbnym skoku tak mi przykantowały narty, ale wylądowałem. W drugim skoku już było stabilnie - ocenia Mateusz. 
Wśród Juniorek najlepsza na skoczni HS-77 była Magdalena Pałasz z klubu UKS Sołtysianie Stare Bystre. Zawodniczka Kadry Narodowej Kobiet skoczyła 68 metrów i o prawie trzy punkty wyprzedziła Kingę Rajdę z klubu SS-R LZS Sokół Szczyrk. Podium zawodów uzupełniła Kamila Karpiel z zakopiańskiego AZS-u. 
Zwycięstwo w kategorii Junior B odniósł dzisiaj Tomasz Pilch z WSS Wisła. Podopieczny trenera Kadry Macieja Maciusiaka wylądował na 71 metrze i o 2,1 punktu pokonał swojego klubowego kolegę - Pawła Wąska. Na najniższym stopniu podium stanął kolejny z reprezentantów klubu WSS Wisła - Bartosz Czyż. - Konkurs ocenię na plus, bo na pewno moje skoki są coraz lepsze. Jeszcze nie są to takie skoki, na jakie mnie stać, bo wiem, że mam jeszcze trochę do poprawy, ale wiem już jak to robić - opowiada Tomasz Pilch.  - Warunki były dzisiaj bardzo ciężkie, bo wiatr kręcił i jeszcze strasznie miękko było na zeskoku, przez co trzech naszych zawodników z rzędu przewróciło się, bo strasznie nas na dole przytrzymało - dodaje siostrzeniec Adama Małysza.  
Najlepszy w kategorii Junior A okazał się Dominik Kastelik. Zawodnik kadry oraz klubu SS-R LZS Sokół Szczyrk uzyskał 72 metry i tym samym o osiem punktów pokonał Łukasza Bukowskiego z TS Wisły Zakopane. Podium uzupełnił Paweł Twardosz z PKS Olimpijczyk Gilowice. - Warunki były dzisiaj bardzo trudne, bo zarówno wiał wiatr, jak i padał śnieg - przyznaje Dominik Kastelik. 
Wśród Seniorów zwycięstwo odniósł Artur Kukuła, który po skoku na odległość 70 metrów o 1,1 punktu pokonał Michała Guta-Chowańca z klubu LKS Poroniec Poronin oraz Krzysztofa Leję z AZS Zakopane.
fot. Alicja Kosman/PZN
 


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: