Czarny poniedziałek. Przyłączysz się?
Magda FritzMagda Fritz

Czarny poniedziałek. Przyłączysz się?

W najbliższy poniedziałek w całym kraju, także w Bielsku-Białej organizowane są czarne protesty.

Ogólnopolski Strajk Kobiet ma wyrażać sprzeciw wobec skierowaniu do dalszych prac w Sejmie inicjatywy ustawodawczej, która w praktyce całkowicie zakazuje aborcji. Tymczasem projekt ustawy inicjatywy Ratujmy Kobiety, liberalizujący te przepisy został wyrzucony do kosza już w pierwszym czytaniu.
Organizatorki czarnego protestu namawiają, aby w poniedziałek wziąć urlop na żądanie, dzień wolny na opiekę nad dzieckiem, czy urlop bezpłatny i wziąć udział w proteście.
Jak do sprawy podchodzą pracodawcy? Zapytaliśmy o to m.in. Andrzeja Płonkę, starostę powiatu bielskiego. "Każdy może wziąć urlop na żądanie, nie widzę tu problemu. W starostwie 80 proc. wszystkich pracowników to kobiety. Mam więc nadzieję, że nie wszystkie panie pojadą protestować, bo trzeba byłoby zamknąć urząd”- mówi starosta Płonka.
Wyjątkiem nie jest urząd miejski w Bielsku-Białej. Tutaj też większość urzędników, to kobiety. Prezydent Jacek Krywult mówi, że jeśli ktoś ma urlop, to może go wykorzystać po uzgodnieniu z naczelnikiem swojego wydziału w dogodnym dla siebie terminie. „To kwestia organizacji pracy. Gdyby się jednak tak zdarzyło, że bardzo dużo pań będzie chciało wziąć w poniedziałek urlop, to pytanie co na to mieszkańcy, którzy przyjdą do urzędu załatwić jakąś sprawę. Usłyszą, że połowa pracowników jest nieobecna, bo jest na czarnej albo białej demonstracji”- mówi Krywult.
Czy panie wyjdą w poniedziałek na ulice? Zapytaliśmy o to kobiety przypadkowo spotkane w centrum Bielska-Białej. POSŁUCHAJCIE.
W Bielsku-Białej czarny protest odbędzie się na placu Chrobrego o godz. 12:00, podobnie jak w innych miastach w kraju. Inspiracją do strajku stały się wydarzenia, jakie rozegrały się 24 października 1975 r. w Islandii, kiedy to 90 proc. islandzkich kobiet przerwało pracę. Te z nich, które były gospodyniami domowymi, przestały gotować, sprzątać i zajmować się dziećmi. Kraj został całkowicie sparaliżowany na jeden dzień.
Na poniedziałek mobilizują się także zwolenniczki zakazu aborcji. Na przykład w Bielsku-Białej, tuż po czarnym proteście o godz. 13:00 organizowany jest tzw. biały protest.
PRZEPISY DOTYCZĄCE ABORCJI W POLSCE.
JAK JEST OBECNIE. Prawo dopuszcza przeprowadzenie aborcji tylko w trzech wyjątkowych przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu oraz gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego, takiego jak gwałt, czy kazirodztwo.
Obywatelski projekt ustawy Fundacji Pro- Prawo do życia zaostrza przepisy w tej sprawie. Dopuszcza usunięcie ciąży tylko w jednym przypadku, gdy zachodzi bezpośrednie niebezpieczeństwo dla życia matki. Proponuje ponadto karanie więzieniem kobiet, które dopuściły się aborcji, a także lekarzy którzy przeprowadzili zabieg. POSŁOWIE ZAGŁOSOWALI ZA PRZEKAZANIEM GO DO DALSZYCH PRAC.
Projekt ustawy o prawach kobiet i świadomym macierzyństwie w ramach Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Ratujmy Kobiety". Propozycja środowisk lewicowych liberalizuje obecne prawo- dopuszcza przerywanie ciąży do 12 tygodnia życia płodu, a po tym czasie daję taką możliwość w trzech przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej; gdy występuje prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu oraz gdy ciąża jest następstwem czynu zabronionego. POSŁOWIE WYRZUCILI GO DO KOSZA W PIERWSZYM CZYTANIU.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: