Hospicjum rusza bez kontraktu
Magda FritzMagda Fritz

Hospicjum rusza bez kontraktu

Stacjonarne hospicjum w Bielsku-Białej gotowe na przyjęcie pierwszych terminalnie chorych pacjentów, niestety bez kontraktu Narodowego Funduszu Zdrowia.

"Nie mamy kontraktu, bo nie było konkursu na tego typu usługi. Nie wiadomo, kiedy będzie taka możliwość"- mówi Grażyna Chorąży, prezes Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego, które wybudowało hospicjum.
Hospicjum przy ul. Zdrojowej budowano przez kilka lat, wyłącznie z datków. Inwestycja pochłonęła ok. 9,5 mln zł. "Nie mamy kontraktu, ale zdecydowaliśmy się otworzyć hospicjum. Budynek trzeba ogrzewać, nie może stać pusty"- dodaje Chorąży. W Stowarzyszeniu nie załamują jednak rąk, tylko myślą, jak zdobyć pieniądze. "Dzwoniłam już po parafiach w sprawie ewentualnych zbiórek pod kościołami po niedzielnych mszach. Trwa kolejna edycja akcji "Pola nadziei" "- mówi nasza rozmówczyni.
W miniony weekend obiekt uroczyście został poświęcony, na początku października ma przyjąć pierwszych pacjentów. "To bardzo potrzebna placówka. Ludzie od dawna pytają o otwarcie hospicjum"- mówi Jacek Krywult, prezydent Bielska-Białej. Posłuchajcie.
W bielskim hospicjum jest 28 łóżek dla chorych, kaplica i pokoje gościnne dla bliskich, a także gabinety lekarskie i rehabilitacja. Placówka przyjmuje bezpłatnie osoby nieuleczalnie chore w ich ostatnim etapie życia.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: