Udało się. Są grunty na nowy cmentarz
Katarzyna KoczwaraKatarzyna Koczwara

Udało się. Są grunty na nowy cmentarz

Przez chwilę istniało ryzyko, że mieszkańcy gminy po śmierci będą musieli się "przeprowadzić". Wszystko przez brak miejsc na lokalnym cmentarzu.Jerzy Pilch, wójt gminy Brenna, uspokaja: - Miałem świadomość, że kurczące się miejsca na pochówek sprawią w perspektywie roku duży problem. Ściśle współpracujemy z parafią, która jest administratorem tego cmentarza, jest właścicielem, ponieważ to jest cmentarz wyznaniowy. Obecnie porządkuje, że tak powiem,  część starą cmentarza. Dzięki temu zyskujemy czas i sposobność na przygotowanie nowych miejsc. Na dzień dzisiejszy już wiemy, że zagrożenia, że urna trafi pod urząd gminy z pytaniem panie wójcie, gdzie możemy dokonać pochówku, już nie ma.
Brenna nie posiada cmentarza komunalnego. Teren pod nowy cmentarz nabyła gmina, zarządcą będzie jednak parafia rzymskokatolicka. Dlaczego? - Zadaniem własnym wójta i gminy jest wyznaczenie miejsca pochówku. Czuliśmy się w obowiązku zadbać i wziąć na siebie tą odpowiedzialność i procedurę przygotowania łącznie z umową notarialną. Za nami bardzo trudne negocjacje z mieszkańcami, z właścicielami tych gruntów. Dzięki dobrej współpracy z nimi to się udało. Teraz łatwiej jest zrobić ten drugi krok. Parafia odkupi od gminy teren. Gmina była zobowiązana zakupić również teren, który jest pasem izolacyjnym - wyjaśnia wójt Jerzy Pilch.
Parafii sprzedana zostanie tylko część związana z miejscami pochówku. Miejsce to powiększy się o ok. 24 ary. Wójt wraz z proboszczem mają nadzieję, że to zaspokoi potrzeby w tej kwestii na najbliższe 20-25 lat. Planowane są tu groby m.in. dwupoziomowe.
fot. mat. pras.



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: