Język wilamowski staje się modny?!
Magda FritzMagda Fritz

Język wilamowski staje się modny?!

Na pewno jest to szansa na przetrwanie języka, którym posługują się tylko mieszkańcy Wilamowic w powiecie bielskim. Jest on pozostałością po osadnikach z Europy Zachodniej, którzy założyli tę miejscowość w XIII w.

W miejscowej strażnicy pokazano na scenie "Hobbita" po wilamowsku, premierę miał pierwszy obrazkowy słownik wilamowskiego, a na ulicach miasta wkrótce pojawią się tablice informacyjne w trzech językach: po polsku, angielsku i wilamowsku! Tym ostatnim językiem sprawnie posługuje się zaledwie około trzydziestu, głównie starszych osób. Takich, jak mama Małgorzaty Norymberczyk. Posłuchajcie.

Mówił Tymoteusz Król ze stowarzyszenia Wilamowianie, który najpierw sam nauczył się wilamowskiego, a teraz uczy tego języka innych, przede wszystkim dzieci.
Mieszkańcy gminy i goście chętnie kupowali koszulki, kubki, siatki na zakupy, czy rękawice kucharskie z akcentami wilamowskimi. To efekt ogromnej pracy młodych ludzi ze stowarzyszenia Wilamowianie, 'Uniwersytetu Warszawskiego i Stowarzyszenia Pracownia Etnograficzna.
"Po raz pierwszy na szerszą skalę język wilamowski będzie dostępny w przestrzeni publicznej. Do tej pory było zaledwie kilka napisów. W nauce języka pomogą gry obrazkowe i pierwszy słownik"- mówi Bartłomiej Chromik z wydziału Artes Liberales Uniwersytetu Warszawskiego. Długotrwałym efektem tych działań ma być ożywienie ruchu turystycznego w Wilamowicach, tak żeby młodzi ludzie nie wyjeżdżali z rodzinnych stron za pracą. Jak mówi Tymoteusz Król nastawienie młodych wilamowian zmienia się. "Coraz częściej słyszę, że tu jest fajnie. Myślę, że to jest najważniejsze"- mówi Król.
Już teraz miejscowość odwiedza sporo gości, nie tylko pielgrzymów ciekawych rodzinnych stron świętego arcybiskupa Józefa Bilczewskiego. "To wszystko zostało zrobione nie tyle, żeby ludzi przyciągnąć, ale po to żeby zająć czymś tych, którzy tu trafiają. My, jako Stowarzyszenie Wilamowianie oprowadzamy miesięcznie około 300 osób. Nie liczę w to naukowców, czy konferencji które się tu odbywają. A ile jest też takich osób, które tu nie trafiają, a przejeżdżają niedaleko. Oceniam, że pielgrzymki to ok. 20 proc. wszystkich gości"- mówi Król.
Lokalne władze są pod dużym wrażeniem działań stowarzyszenia i naukowców. "Jesteśmy zadowoleni, bo służy to promocji całej gminy. Myślę, że Wilamowice mogłyby żyć z turystyki. Jest to temat przyszłości, ale wart poważnego podejścia"- powiedział nam Stanisław Gawlik, zastępca burmistrza gminy Wilamowice.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: