Na pikniku u Juliana Fałata
Magda FritzMagda Fritz

Na pikniku u Juliana Fałata

Panie i panowie przybyli w kapeluszach, można było spróbować chłodnika z szyjkami rakowymi i awanturki z sardynkami. W taki sposób otwarto drugą część stałej ekspozycji w "Fałatówce" w Bystrej. Na parterze willi, w której kiedyś mieszkał znany malarz bielskie Muzeum Historyczne pokazuje wystawę pod tytułem "Julian Fałat – z paletą przez życie". "Ok. 50 eksponatów pokazujemy po raz pierwszy" – mówi Maria Aleksandrowicz, która bada życie artysty. "W pierwszej sali mamy najstarsze dokumenty, m.in. metrykę chrztu, świadectwo szkolne, a także zdjęcia archiwalne przedstawiające artystę z okresu Zurichu. Są to lata 1873-74, kiedy Fałat wybrał się do Szwajcarii w celach zarobkowych"- mówi Aleksandrowicz. W drugiej sali znajdziemy epizody z życia malarza, m.in. podróż dookoła świata, malowanie panoramy, czy tzw. epizod toruński. Odwiedzający "Fałatówkę" mogą odsłuchać korespondencję malarza z rodziną i przyjaciółmi w wykonaniu bielskich aktorów.
Dlaczego na drugą część stałej ekspozycji trzeba było czekać aż 2 lata? "Nie otrzymaliśmy żadnej dotacji, a potrzeba było ok. 70 tys. zł"- mówi Iwona Purzycka, dyrektor bielskiego Muzeum Historycznego. Posłuchajcie.
Goście, którzy przybyli na otwarcie ekspozycji zostali przyjęci wyjątkowym poczęstunkiem. Dorota Chrobak inspiracji szukała m.in. w korespondencji Juliana Fałata. "W tych listach wygląda to bardzo uroczo. To były spotkania towarzyskie zawsze okraszane prostymi potrawami, zwykle z tego co było dostępne w Bystrej. Było sporo ryb, przede wszystkim karpia"- mówi Chrobak. Co ciekawe, w menu spotkań u Fałata przewijały się często sardynki i bigos. "Mogę domyślać się, że sardynki były przysmakiem pana Juliana, a bigos był przygotowany z dziczyzny, dostępnej w bystrzańskich lasach"- mówi Dorota Chrobak.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: