Zarzuty dla lekarki
Magda MarchińskaMagda Marchińska

Zarzuty dla lekarki

Policyjne zarzuty za fikcyjne zwolnienia lekarskie dla lekarki sądowej. Tylko w ciągu kilku tygodni wystawiła jednemu mężczyźnie aż 46 takich zaświadczeń. Za każdy dostawała łapówkę. Kobieta figurująca w spisie lekarzy sądowych, bezpodstawnie wypisywała zaświadczenia lekarskie, o które zabiegał 43-letni mieszkaniec Pszczyny. Przedkładał je w sądach, prokuraturach i jednostkach policji, z których otrzymywał wezwania, m.in. w postępowaniach karnych, gdzie występował jako oskarżony.
Lekarka wystawiała zaświadczenia stwierdzające jego niezdolność do stawiennictwa na wezwania z powodu choroby. W trakcie analizy zabezpieczonych dokumentów okazało się, że od 11 marca do 18 kwietnia zeszłego roku kobieta wypisała 46 poświadczających nieprawdę zaświadczeń lekarskich. Za każde z nich pobierała nienależne jej w tej sytuacji wynagrodzenie. Lekarce przedstawiono 19 zarzutów związanych z poświadczeniem nieprawdy. W związku z tym, że dopuściła się tych czynów w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, musi dodatkowo liczyć się z surowymi sankcjami karnymi. Kodeks karny w takim przypadku zakłada nawet 8-letni pobyt w więzieniu.


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: