TS Podbeskidzie. Tylko walka o utrzymanie
Magda FritzMagda Fritz

TS Podbeskidzie. Tylko walka o utrzymanie

Bielskie Podbeskidzie przegrało z Lechem Poznań i kończy część zasadniczą sezonu w drugiej części tabeli. To oznacza, że trzeba będzie się bić o utrzymanie w ekstraklasie.

TS PODBESKIDZIE- LECH POZNAŃ 0:2 (0:0)
48- Dariusz Formella, 88- Kasper Hamalainen

Cztery zespoły walczyły w środowy wieczór o miejsce w tzw. grupie mistrzowskiej piłkarskiej ekstraklasy. Szanse na miejsce w pierwszej ósemce tabeli, oprócz bielskiego Podbeskidzia miały Górnik Zabrze, Lechia Gdańsk i Pogoń Szczecin. „Górale” musieli dzisiaj wygrać, żeby marzyć o spokojnym bycie, a nadto musiały paść dogodne dla nich wyniki.
Wszystkie spotkania rozpoczęły się o tej samej godzinie, dlatego bielscy kibice śledzili doniesienia z czterech stadionów. Tuż po pierwszym gwizdku prowadzenie objęli Górnik w Zabrzu i Pogoń w Warszawie. Po 13 minutach Kielecka Korona prowadziła już z gdańszczanami 2:0, ale chwilę później było już 2:2.
Maciej Skorża, trener „Kolejorza” dokonał aż 7 zmian w podstawowym składzie zespołu w porównaniu do poprzedniego meczu ze Śląskiem Wrocław. W sobotę jego podopieczni grają z Legią Warszawa finał Pucharu Polski. Z zupełnie innych powodów- problemów zdrowotnych i kartek problemy miał przed środowym spotkaniem Leszek Ojrzyński, szkoleniowiec „górali”. W pierwszej „jedenastce” było 5 zmian, w porównaniu do spotkania w Gliwicach.
W drugiej połowie na boisku pojawili się Kasper Hamalainen i Szymon Pawłowski w Lechu, w drużynie „górali” Bartosza Śpiączkę zastąpił... (tu niespodzianka) Idrissa Cisse, senegalski napastnik z kilkuminutowym doświadczeniem ekstraklasowym w tym sezonie. Na ławce był Robert Demjan, który zmienił później Macieja Korzyma. O TE WYBORY PERSONALNE ZAPYTALIŚMY TRENERA LESZKA OJRZYŃSKIEGO PO MECZU, TAKŻE O TO, CZY JEGO ZESPÓŁ DAŁ Z SIEBIE 100 PROC. DZISIAJ I W GLIWICACH. Posłuchajcie.
Szkoleniowiec gości przyznał, że zmian dokonał pod wpływem tego, co działo się w Warszawie. Do przerwy Pogoń Szczecin prowadziła w stolicy 1:0, Lech miał więc szansę wyprzedzić Legię Warszawa.
Tuż po przerwie prowadzenie objął „Kolejorz”. Gola zdobył, po wyraźnym błędzie bielskiego obrońcy Roberta Mazania w polu karnym Dariusz Formella. Słowacki obrońca, pozyskany przez Podbeskidzie w zimowej przerwie debiutował dzisiaj w ekstraklasie... Na innych boiskach Zawisza Bydgoszcz wyrównała stan meczu w Zabrzu, przy Łazienkowskiej gospodarze wyrównali, a potem objęli prowadzenie. Korona Kielce po raz drugi objęła prowadzenie w meczu z Lechią Gdańsk. Na stadionie miejskim w Bielsku-Białej Bartłomiej Konieczny, bielski stoper trafił w poprzeczkę poznańskiej bramki. W Zabrzu prowadzenie ponownie objęli gospodarze. Lech Poznań wykorzystał jedną z kontr na przypieczętowanie zwycięstwa.
"Kolejorz" kończy rundę zasadniczą sezonu na pozycji wicelidera. "Wystarczyło solidniej zagrać i wygrać, bo inne wyniki ułożyły się pod nas. Po raz kolejny głupi błąd i sami przegrywamy mecz"- mówi Konieczny.
FOTO: KRZYSZTOF DZIERŻAWA

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: