Radni też przeciw spalarni?!
Magda FritzMagda Fritz

Radni też przeciw spalarni?!

"To pierwszy odważny krok bielskich radnych w sprawie spalarni przy szpitalu wojewódzkim w Bielsku-Białej"- komentują mieszkańcy Mikuszowic Śląskich, którzy walczą o zlikwidowanie zakładu. Komisja gospodarki przestrzennej i ochrony środowiska bielskiej rady jednogłośnie zdecydowała o rozpoczęciu prac nad zmianą planu zagospodarowania przestrzennego w Cygańskim Lesie. Chodzi o to, aby uniemożliwić działalność spalarni przy szpitalu wojewódzkim w Bielsku-Białej. Do bielskich radnych zwróciła się o to społeczność "Bielszczanie przeciw spalarni".
Decyzja zapadła w obecności kilkudziesięciu mieszkańców, którzy przyszli na komisję. Ich stanowisko przedstawili: Jacek Zachara (szef Stowarzyszenia Olszówka), Arkadiusz Trząski i Jerzy Bauer, przewodniczący rady osiedla Mikuszowice Śląskie. Mówili oni m.in. o brak zgody mieszkańców dzielnicy na funkcjonowanie spalarni od początku jej istnienia, o usytuowaniu zakładu w miejscu rekreacyjnym oraz w sąsiedztwie instytucji, które zajmują się leczeniem. Zwracali oni uwagę na naginanie prawa w sprawie działalności tego zakładu. Poważne zaniepokojenie mieszkańców Mikuszowic Śląskich wzbudziła wypowiedź nowego wiceprezydenta miasta, Przemysława Kamińskiego. Stwierdził on na komisji, że spalarnia może w przyszłości działać na bazie stanu prawnego z lat 90., bo prawo nie działa wstecz.


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: