Ludzie boją się niedźwiedzia
Magda FritzMagda Fritz

Ludzie boją się niedźwiedzia

Jak się zachować, gdy spotkamy w lesie misia? W Beskidach w rejonie Magurki Wilkowickiej pojawił się niedźwiedź brunatny. "Od 3 tygodni przebywa w tym rejonie. Mamy informację, że przedwczoraj był w Mesznej. Dzwoniła policja, że ludzie się boją"- mówi Hubert Kobarski z Nadleśnictwa Bielsko. Posłuchajcie.
Kiedy usłyszymy w lesie ryk, nie ma powodów do obaw. To na pewno nie miś. Nadleśniczy Hubert Kobarski przypomina, że obecnie trwa rykowisko- zaloty jeleni.
Co robić, gdy idąc szlakiem usłyszymy, że coś rusza się w zaroślach?! "Nie sprawdzać, to to takiego, iść swoją drogą. Jeśli stoi naprzeciwko, to obejść go albo wrócić się do schroniska. Nie można wykonywać żadnych gwałtownych ruchów, ucieczki, krzyków, wymachiwania rąk, głośnych zachować, bo zwierzę może się zdenerwować"- mówi nadleśniczy. Przestrzega też, żeby lepiej odpuścić sobie robienie zdjęcia misiowi. Jeśli niedźwiedź odwiedzi naszą posesję i nie będzie miał ochoty odejść, to najlepiej wezwać policję. To pierwsza instancja, która może nam pomóc"- mówi Kobarski.
Misiek w Beskidach, to nic niezwykłego. W zeszłym roku też nas odwiedził. Jedno jest pewne- nie mieszka tu na stałe, jest tylko gościem. Jak mówią leśnicy, wpada zwykle co kilka lat.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: