Co z referendum w sprawie straży miejskiej?!
Magda FritzMagda Fritz

Co z referendum w sprawie straży miejskiej?!

W Bielsku-Białej nie będzie na razie referendum w sprawie likwidacji straży miejskiej. Paradoksalnie bielski oddział Kongresu Nowej Prawicy zebrał wymaganą prawem liczbę podpisów mieszkańców, ale ich nie złoży..."Po raz drugi złożymy oficjalne zawiadomienie o inicjatywie referendalnej w tej sprawie i rozpoczniemy zbieranie podpisów od nowa"- zaskoczył dzisiaj dziennikarzy Wiesław Lewicki z władz KNP, który zorganizował konferencję prasową przed urzędem miejskim.
Inicjatorzy referendum powinni zebrać podpisy 10 procent bielszczan, uprawnionych do głosowania- 13 800 podpisów. Jak poinformowali, podpisów zebrali więcej, bo 15 tysięcy. Skąd zatem pomysł, aby od nowa przeprowadzać całą procedurę? "Od samego początku jesteśmy szykanowani przez miejskie władze, które nie sprzyjają tej inicjatywie. Boimy się, że taka ilość głosów jednak nie wystarczy, bo część zostanie zakwestionowana przez urzędników"- mówi Lewicki. Posłuchajcie. 
W drugim podejściu, działacze KNP chcą zebrać 20 tysięcy podpisów.

Zdaniem działaczy partii oraz ich wolontariuszy, przykładem szykan jest wezwanie do zaprzestania naruszania dóbr osobistych miasta poprzez usunięcie z ulotek o inicjatywie referendum herbu Bielska-Białej, użytego bez zgody prezydenta miasta. "Pismo, które dostaliśmy jest zbyt ogólne. Jeśli dostaniemy odpowiedź od urzędu, w jaki sposób naruszamy dobra miasta, ustosunkujemy się do tego"- mówi Lewicki. "Nie łamiemy przepisów, ponieważ nie używamy herbu do celów komercyjnych"- dodaje Joanna Banaś, rzeczniczka bielskiego oddziału KNP.
Jak mówi Tomasz Ficoń, rzecznik bielskiego magistratu, zbierający podpisy nie byli szykanowani, a jedynie zachęcani do działania zgodnego z prawem. "Chętnie powołują się na swoje prawa konstytucyjne, powinni więc także znaleźć czas na zapoznanie się z prawem lokalnym. A to wyraźnie mówi, że herbu miasta nie można używać bez zgody rady miejskiej i prezydenta"- mówi Ficoń. Rzecznik jest przekonany, że Kongres nie zebrał wymaganej liczby podpisów, a teraz szuka usprawiedliwienia aby wyjść z twarzą z całej sytuacji.
Czy referendum w sprawie likwidacji straży miejskiej nie jest "robieniem" sobie kampanii przed wyborami samorządowymi?! Wiesław Lewicki przyznał, że trwają prace nad listą kandydatów do rady miejskiej, w KNP myślą też nad wystawieniem kandydata na urząd prezydenta miasta. Zaprzeczył jednak, gdy połączyliśmy obie sprawy.
Jeśli oficjalne zawiadomienie o inicjatywie referendalnej w sprawie likwidacji straży miejskiej, wpłynie do urzędu miejskiego dziś, to inicjatorzy mają 60 dni na zebranie wymaganej liczby podpisów mieszkańców.

Przypomnijmy, bielski oddział KNP twierdzi, że straż miejska kosztuje za dużo- 6 mln zł rocznie, a nie zapewnia bezpieczeństwa. "To chybiony argument. Trudno przekładać kwestię bezpieczeństwa mieszkańców Bielska-Białej, która jest priorytetem władz miasta na jakiekolwiek wartości finansowe"- mówi Mirosław Tronkowski, komendant straży miejskiej w Bielsku-Białej. Dodaje, że co do zasady (i ustawy) straż miejska ma uzupełniać działania policji. "51 sprawców przestępstw ujęli i przekazali policji strażnicy miejscy w ubiegłym roku"- dodaje komendant. Według KNP, bielscy strażnicy głównie trudnią się nakładaniem mandatów, interweniując przy "drobnostkach" typu niedopałki, nakładanie blokad, czy wyłapywanie pica alkoholu na ulicy, a 60 proc. strażników miejskich przesiaduje w komendzie przy ul. Kołłątaja, a nie patroluje miasta. "Nie wiem, skąd te dane ponieważ nikt z tego ugrupowania się ze mną w tej sprawie nie kontaktował. Ponad 70 proc. funkcjonariuszy pracuje w terenie, trzeba sobie zdać sprawę że z 65 strażników obecnie zatrudnionych część musi wykonywać swoje czynności służbowe przyjmując zgłoszenia od mieszkańców, część wykonuje czynności w związku z  prowadzonymi postępowaniami wyjaśniającymi. Od tego nie da się odejść"- mówi komendant. W minionym roku straż miejska ujawniła ponad 20 tysięcy wykroczeń różnej kategorii, z czego 11 tysięcy osób zostało pouczonych. "Nie wszyscy, jak widać są karani mandatem"- mówi Tronkowski.  

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: