Pończochy, zamiast farb!
Magda FritzMagda Fritz

Pończochy, zamiast farb!

"Zamiast do sklepów z farbami chodziłam do pasmanterii i kupowałam na kilogramy kolorowe pończochy"- mówi Karina Czernek, jedna z artystów nagrodzonych podczas 3. Bielskiego Festiwalu Sztuk Wizualnych.

W Bielsku-Białej jeszcze przez miesiąc można oglądać prace ponad 160 rodzimych artystów. To zaproszenie na 3. Bielski Festiwal Sztuk Wizualnych 2014.
Obrazy Kariny Czernek zostały wyróżnione przez Galerię Bielską BWA za "oryginalną technikę, dzięki której osiąga efekt przenikania płaszczyzn". Nagrodą jest wystawa indywidualna w bielskiej galerii w przyszłym roku. "To dla mnie zaszczyt i największe, jak dotąd wyróżnienie. Moje obrazy najczęściej lądują w szufladzie lub u znajomych"- mówi artystka. Karina Czernek od wielu lat eksperymentuje w ten sposób, że nakłada na siebie pocięte pończochy poliamidowe... Posłuchajcie.
W galerii BWA można oglądać także prace Teresy Gołdy-Sowickiej, laureatki głównej nagrody prezydenta miasta. Jury zauważyło jej 2 olejne obrazy zatytułowane "Chmurzysko" i "Zmienność". Jej zdaniem, Bielski Festiwal Sztuk Wizualnych to świetna propozycja na lato. "Te prace są wszystkie ciekawe i bardzo się od siebie różnią. Dobrze, że bielszczanie mają taką okazję, aby pokazać, co potrafią. A właśnie w lecie przyjeżdżają do nas goście, turyści. Myślę też, że dla nas artystów, to także jest ciekawa propozycja- spacer do zamku, czy galerii fotografii, żeby to wszystko zobaczyć i porównać"- mówi Teresa Gołda-Sowicka.
Prace można oglądać w galerii Bielskiej BWA, na Zamku książąt Sułkowskich, w Starej Fabryce, galerii Fotografii B&B oraz w Fundacji Centrum Fotografii. 3. Bielski Festiwal Sztuk Wizualnych potrwa do 24. sierpnia.
foto: Karina Czernek na tle swoich obrazów
 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: